wtorek, 7 lutego 2012
Kurdyjskie smaki..
Jak niektórym wiadomo mój maz jest Kurdem z Iraku wiec dzis postanowiłam pokazać wam odrobinę kuchni z jego rodzinnych stron :) Przepisy znalazłam na stronie grupy 'Kurdish recipies' na Facebooku, jednak dosc mocno je modyfikowałam do własnego gustu. W dodatku pytałam teściowej i tak oto powstały moje wersje tych potraw :)
*1*Kubbe - Ryzowe szyszki z mięsnym nadzieniem.
Na szyszki ryzowe potrzebujemy:
1.5szklanki ryzu
1jajko
2-3 lyzki maki
turmenic 1 plaska lyzeczka.
+Olej do smażenia.
Na nadzienie potrzebujemy:
0.5 kg mięsa mielonego jagnięcego
maly przecier pomidorowy
1cebule
rodzynki -garstke
orzechy wloskie- garstke
Natkę pietruszki (okolo pól szklanki)
Przyprawy; kucharek,pieprz,curry (najlepiej madras)
Wykonanie:
Mięso smażymy z cebulka, dodajemy orzechy i rodzynki i dalej smażymy. Podlewamy troszkę woda i dodajemy pietruszke oraz przyprawy do smaku. Dodajemy przecier pomidorowy i mieszamy do momentu az wszystko będzie dosc geste. Nie moze to miec konsystencji sosu, powinno byc jak farsz.
Ryz gotujemy i zostawiamy do prawie całkowitego wystygnięcia. Dodajemy jajko, make oraz turmenic(dla koloru) i zagniatamy na 'ciasto'
Nabieramy w reke trochę ciasta i formujemy placuszek do którego nakładamy farszu. Calosc zamykamy w dloni formując szyszke. Czynnosc powtarzamy każdorazowo mocząc ręce w wodzie przed nabraniem 'ciasta'
Smażymy na glebokim tłuszczu do zarumienienia :)
Bałaganu przy tym co niemiara ale za to jaka satysfakcja z gotowego dziela :P
* 2 * Bayanjan - Baklazany w sosie pomidorowym.
2 spore baklazany
1 duza cebula
2zabki czosnku
puszka pomidorow w naturalnym soku
curry,sol,pieprz..
W rondelku podsmazamy cebule, zalewamy woda. Calosci dodajemy czosnek i pokrojone w plastry (okolo 1cm) baklazany. Przyprawiamy i gotujemy okolo 20 minut. Nastepnie dodajemy pomidory i przecier pomidorowy. Gotujemy do czasu az wszystko jes miekkie -okolo 20 minut. Ja zawsze gotuje dluzej bo my lubimy jak wszystko jest juz lekko rozgotowane.
* 3 * Mahalabi - Deser- prawie jak nasz budyn..
2 kubki pelnotlustego mleka
cukier (ile kto lubi)
2lyzki maki rozrobionej w wodzie
2-3 lyzeczki wody rozanej
cynamon
orzechy wloskie i/lub pistacje
Mleko gotujemy z cukrem,cynamonem i woda rozana. Zageszczamy woda z maka. Nastepnie przelewamy do salaterek i dekorujemy cynamonem. Wstawiamy do lodowki na kilka godzin. Serwujemy posypane pokruszonymi orzechami.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Milena a co mozna dodać do mahalabi zamiast wody różanej?bo akurat jej smaku bardzo nie lubie...
OdpowiedzUsuńHmm..moze wystarczy dodac wanilii zamiast wody rozanej..Nie wiem, tak sobie mysle:)
OdpowiedzUsuńja mahalabi robie bez wody rozanej, tylko posypuje porzadnie cynamonem i czasami orzeszkami
OdpowiedzUsuńNadzienie do Kubbe robie troche inne, tak jak tesciowa :) czyli zawsze lekko ostre z posmakiem cynamonu, a i baklazana robie w inny sposob hehe :) no ale ile kucharek tyle wersji, najwazniejsze ze mezowie zadowoleni :)
Ha ha dokladnie tak jak mowisz.. Moj R powiedzial ze takie jak mama fobi bylo.. Ale w koncu to tlumaczyl mi przez swoja mame jak to robic lol
OdpowiedzUsuńSwoja droga strasznie mam chec na baklazana dzis..
ja, zanim poznalam N., nigdy baklazana w ustach nie mialam :P (ani nigdzie indziej ;) zeby nie bylo hyhy :D )
OdpowiedzUsuńCześć Milenko, fajnie, że założyłaś bloga. Będę zaglądać. Mała sugestia od doświadczonej (coby nie mówić robię to już ponad 2 lata) blogerki. Staraj się używać polskie nazwy przypraw. Znam angielski, więc wiem co to jest turmenic, ale wiele osób nie. Zamień na kurkumę :) Jadłam mahalabi i jest pyszne :) Fajnie, że będę mieć już przepis. Podziękowania dla Ciebie i teściowej :)
OdpowiedzUsuńHej Olu milo mi za zagladasz tutaj ale troche mam treme jak cie widze bo moj blog to takie przymiarki dopiero, gdzie tam do twojego :P
OdpowiedzUsuńI obiecuje uzywac polskie nazwy :)
Zaczęłam dopiero przygodę z Kurdyjską kuchnią z racji tego,że zaczęlam pracować z Kurdami i zaintrygowała mnie ich kultura,a co za tym idzie i kuchnia. Mam zamiar jutro wypróbować przepis z ryżowych paluszków. Do tej pory próbowałam okry i muszę powieddzieć,że jestem nią zachwycona. Z chęcią poczytam inne przepisy ichniej kuchni :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Jesli potrzeba Pani rad prosze podac maila. Komentarze sa moderowane wiec nie wyswietle go tutaj a do Pani odpisze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń