czwartek, 20 grudnia 2012

Po Kurdyjsku..

Taka mnie chec naszla w zeszly poniedzialek ze postanowilam troche mezowi sie przypodobac i nagotowalam kurdyjskich specjalow :)
Fasolka,baklazan,kuba,bamia i pieczona jagniecina... niebo w gebie..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z uwagi na to ze Anonimowym osoba czesto brak kultury, komentarze zostawiam tylko dla osob zarejestrowanych. Pozdrawiam.